Kończący się rok jest kolejnym, w którym niemal w każdym miesiącu notujemy najwyższe ekstremalne temperatury. Zmiana klimatu, której doświadczamy niesie zapowiedź czegoś, czego nie znamy. Jak możemy się przygotować i czy możemy coś z tym zrobić?
Zależność klimatu od wody
Klimat na Ziemi kształtowany jest przez trzy zasadnicze procesy: obieg wody, ciepła i powietrza. Ilość wody w przyrodzie nie ulega dużym wahaniom, ale przechodzi w różne stany skupienia i przemieszcza się zmieniając miejsce występowania. Jest podstawowym zasobem potrzebnym do życia i rozwoju. Wszyscy powinniśmy dbać o jej jakość i racjonalnie z niej korzystać. Zjawiska ekstremalne, takie jak tegoroczna powódź, czy skażenia środowiska ograniczają możliwości korzystania z tego zasobu.
Mokradła – naturalny rezerwuar wody
Jedną z kluczowych potrzeb sformułowanych podczas pierwszego Paktu dla Mokradeł, który odbył się w 2022 roku, było uznanie konieczności ochrony i odtwarzania mokradeł za działania kluczowe dla adaptacji do zmiany klimatu i ograniczania jej efektów oraz powstrzymania wymierania gatunków. Od tego czasu minęły dwa lata i czas zacząć wdrażać adekwatne działania w różnych sektorach polityki państwa. Mokradła odgrywają bowiem kluczową rolę w obiegu wody w przyrodzie. W naturalny sposób retencjonują zasoby, przyczyniając się do łagodzenia skutków powodzi i suszy. Są źródłem wody pitnej i siedliskiem dla wielu organizmów. Ich znaczenia dla odtwarzania zasobów wodnych nie można przecenić.
O co rzeki suszą nam głowę?
Tak postawione zostało pytanie przez Ilonę Biedroń, prezes fundacji „Zdrowa Rzeka” podczas debaty w trakcie tego Paktu, zwracając uwagę na to, że rzeka to mokradło. Koryto to często najniższy punkt zlewni, czyli obszaru, z którego spływa do niej woda. Woda z opadu trafia do rzeki różnymi drogami – zasilaniem podziemnym i spływem powierzchniowym.
„Utrzymywanie w uproszczonej formie koryt rzek, które równie skutecznie odprowadzają nadmiar wody z gruntów w czasie intensywnych opadów, jak i w warunkach suszy, powoduje szybkie pojawianie się bardzo niskich stanów wód w rzekach (niżówki) czy nawet wysychanie małych cieków. Prostowanie koryt rzecznych i ich obwałowanie skutecznie ogranicza możliwości retencyjne cieków i ich dolin. Szybciej spływająca korytami woda powoduje obniżenie den rzecznych, a tym samym przyrzecznych zwierciadeł wód podziemnych. Przepływ wody w rzece jest też pochodną sytuacji w zlewni (nie tylko ukształtowania, ale też zagospodarowania krajobrazu) i stanu ilościowego wód podziemnych. Urbanizacja zlewni rzecznych – skutkująca uszczelnieniem znaczącej części ich powierzchni – sprzyja szybszemu spływowi powierzchniowemu i ograniczeniu naturalnej retencji. To sprawia, że w takich zlewniach powodzie są gwałtowniejsze, a niżówki dotkliwsze”.
Siła naturalnych ekosystemów
„Dlatego ważne jest, aby dążyć do jak najbardziej naturalnych kształtów koryt rzecznych oraz pozwalać rzece wylewać na niezagospodarowaną dolinę, aby woda mogła dłużej pozostać w krajobrazie. Aby mogła zasilić zasoby podziemne i minimalizować skutki suszy, aby mogła wylać się przed miastem, co ograniczy konsekwencje powodzi. Ważne jest też, żeby droga kropli wody deszczu była jak najdłuższa. Aby rzeka była stale zasilana wodami podziemnymi, aby woda zatrzymywała się w lasach, na mozaice terenów rolniczych czy nawet w nieckach chłonnych w miastach. Zatrzymując wodę w krajobrazie, mówimy o retencji naturalnej – o czymś, co wykształciła natura, a my się tego pozbyliśmy, bo zaczęliśmy budować miasta, rozwijać przemysł czy rolnictwo, zapominając, że od ekosystemów trzymających wodę jesteśmy zależni”. Za tym głosem idą też inni, np. Artur Furdyna, hydrobiolog, przewodniczący Towarzystwa Przyjaciół Rzeki Iny i Gowenicy, który niejednokrotnie apelował o zatrzymanie deszczu tam, gdzie spadnie, o nie wyczerpywanie zasobów wód podziemnych, o racjonalną gospodarkę wodną w rolnictwie.
Czy ta podstawowa wiedza jest wykorzystywana w praktyce?
Odpowiedzią na to pytanie może być projekt zgłoszony do tegorocznego Budżetu Obywatelskiego miasta Krakowa – na ul. Powiśle 11, u stóp Wawelu, w sąsiedztwie Wisły, może powstać Rzeczne Centrum Edukacyjne – miejsce edukacji i dialogu, które zaoferuje wiedzę o rzekach, które zbliży ludzi do rzeki poprzez jej zrozumienie.
Cele Rzecznego Centrum Edukacyjnego
Działanie Rzecznego Centrum Edukacyjnego będzie skoncentrowane na poprawie świadomości m.in. o współzależności między rzeką a miastem i mieszkańcami. To będzie centrum wiedzy i doświadczeń, wykorzystujące nowoczesne narzędzia edukacyjne, organizujące atrakcyjne wydarzenia na/w/przy rzece z cykliczną ofertą warsztatów dopasowanych do rytmu rzeki i pór roku. Rzeczne Centrum Edukacyjne będzie miejscem spotkań, wymiany myśli, poglądów podczas realizowanych działań, służących poprawie stanu polskich rzek.
Komunikacja – pomoc w kryzysie
Zrozumienie potrzeb rzek i naszego wpływu na nie jest kluczowe, aby nie tylko ograniczać negatywne konsekwencje zdarzeń ekstremalnych, ale również łatwiej zarządzać sytuacją kryzysową, taką jak tegoroczna powódź. Musimy uszanować przestrzeń przynależną do rzeki w czasie powodzi, ale też powinniśmy być świadomi, że wielu z nas mieszka w strefach zagrożenia powodziowego. Jeśli będziemy dysponować wiedzą na temat funkcjonowania rzek i rozumieć rolę polderów zalewowych nie będziemy stwarzać dodatkowego zagrożenia uszczelnianiem tych powierzchni zabudową mieszkalną.
Promocja Rzecznego Centrum Edukacyjnego
W dniu przejścia fali powodziowej przez Kraków, 15 września 2024 r., na ul. Powiśle 11 otwarto budynek, aby pokazać mieszkańcom czym może być Centrum. Wydarzenie Chodźże nad Wisłę, rzeka zbliża ludzi promowało projekt powstania Rzecznego Centrum Edukacyjnego. Podczas tego wydarzenia odwiedzający mogli dowiedzieć się m.in. czym jest rzeka i dlaczego potrzebuje przestrzeni, dlaczego rzeki wylewają i jak możemy sobie radzić z powodziami, co robią organizacje rządowe i pozarządowe, aby rzeki były czyste i zdrowe. Podczas kilkugodzinnego wydarzenia nie zabrakło pracowników służb IMGW czy Policji Wodnej, którzy odnieśli się do aktualnej sytuacji hydrologicznej i warunków bezpieczeństwa. Miejsce odwiedzili też strażacy z ochotniczych straży pożarnych, którzy angażują się w edukację wodną. Organizatorem wydarzenia była Fundacja Zdrowa Rzeka, która wspiera projekt merytorycznie.
Źródło: https://wodnesprawy.pl/edukacja-w-walce-z-powodziami-i-suszami-ten-rok-jes/
Autor wpisu: Izabela Świgoń, ZODR w Barzkowicach