Od 1 lipca zakaz podlewania deszczówką we Francji

Zbieranie deszczówki to w obliczu zmian klimatycznych duże korzyści dla środowiska, poprawa retencji i oszczędności finansowe. Dlaczego mimo tylu zalet rząd we Francji wprowadza zakazy w podlewaniu wodą deszczową? Ograniczenia dotyczą podlewania ogródków, napełniania basenów, mycia tarasów i aut. Od 1 lipca 2025 każdy, kto chce używać deszczówki we Francji, będzie musiał najpierw uzyskać oficjalne pozwolenie od gminy.

Zakres przepisów obejmuje:

•          zarówno osoby prywatne, jak i przedsiębiorców,

•          obowiązek opisania systemu zbierania i planowanego wykorzystania wody,

•          możliwość kontroli lokalnych służb, które sprawdzą, czy zbiornik i instalacja spełniają normy.

Brak zezwolenia może skutkować:

•          mandatem w wysokości 135 euro (ok. 570 zł),

•          a w najpoważniejszych przypadkach — nawet karą pozbawienia wolności.

Władze Francji tłumaczą, wprowadzenie restrykcyjnych regulacji w celu kontroli zużycia wody, ochrony zasobów naturalnych, adaptację do zmian klimatycznych oraz zapewnienie bezpieczeństwa sanitarnego. Wielu Francuzów, zwłaszcza starszych, nie ukrywa swojego oburzenia zmianą prawa. Wieloletnie przyzwyczajenia do samodzielnego zbierania i wykorzystywania wody deszczowej zderzyły się z wymogiem formalizacji i biurokratyzacji.

Francuski rząd, świadomy narastającego oporu społecznego, zapowiedział:

•          pomoc finansową dla osób, które będą musiały przebudować swoje instalacje zbierające deszczówkę,

•          konsultacje społeczne i kampanie informacyjne,

•          oraz materiały edukacyjne, które mają wyjaśniać sens nowych regulacji.

Woda deszczowa może mieć wiele zastosowań zarówno w domu, jak i w ogrodzie. To miękka woda, która nie zawiera chloru, a jej lekko kwaśny odczyn jest korzystny dla większości roślin. Można ją zbierać na wiele sposobów. Na mniejsze ilości wody wykorzystuje się naziemne zbiorniki, a do gromadzenia większych zapasów służą zbiorniki podziemne. Trzeba jednak pamiętać, że jakość zebranej wody zależy od powierzchni, z której jest zbierana. Badania wykazują, że najlepsze parametry fizykochemiczne ma woda spływająca z dachów pokrytych dachówką ceramiczną. Nie zaleca się zbierania deszczówki z dachów pokrytych papą czy materiałami zawierającymi azbest lub ołów – czyli substancjami potencjalnie rakotwórczymi lub toksycznymi. I właśnie z tego powodu Francja wprowadza ograniczenia: od 1 lipca całkowicie zakazane będzie wykorzystywanie wody spływającej z dachów zawierających wyżej wymienione szkodliwe substancje.

Mikroretencja – zbiornik na deszczówkę

Retencja, czyli zdolność środowiska do zatrzymywania wody jest niezwykle istotna wobec postępujących zmian klimatycznych. Po długich okresach suszy, takich jak np. tej wiosny, przychodzą gwałtowne i intensywne opady deszczu, a przesuszona gleba nie jest w stanie odbierać jej nadmiaru i infiltrować w głąb swojego profilu. W takiej sytuacji sprawdzają się wszelkie sposoby umożliwiające jej gromadzenie. Spowolnienie szybkiego odpływu powierzchniowego i zastąpienie go powolnym odpływem gruntowym sprzyja poprawie ogólnego bilansu wodnego. Nawet takie proste działania, jak zbieranie deszczówki, mają realny wpływ na poprawę sytuacji hydrologicznej w Polsce.

Czy można zaoszczędzić zbierając deszczówkę?

W ciągu roku może to być kwota nawet powyżej 500 zł przy założeniu „złapania” 30 tys. litrów rocznie i stawce około 5,70 zł za 1 m³ wody oraz 11,30 zł za 1 m³ ścieków. Kwota ta będzie jeszcze większa, jeśli zdecydujemy się na instalację dużych podziemnych zbiorników na deszczówkę. Jakie mamy do wyboru możliwości gromadzenia wody opadowej? Po pierwsze zbiorniki na deszczówkę – wodę możemy wykorzystać do podlewania ogrodu czy mycia samochodu, po drugie zamontowanie studni chłonnych, które umożliwiają bezpieczne wsiąkanie wody do gruntu, oraz zastosowanie odwodnienia liniowego i drenaży, które kierują wodę w odpowiednie miejsca, zapobiegając jej gromadzeniu się na posesji.

Czy takie restrykcyjne przepisy odnośnie wody dotyczą również Polski?

W Polsce zbieranie deszczówki i jej używanie nie jest zabronione. W ramach programu „Moja Woda” WFOŚIGW zachęcał do korzystania z dofinansowania na zakup pojemników do gromadzenia wody opadowej. W zakres inwestycji wchodził zakup, montaż, budowa i uruchomienie instalacji do zbierania wód opadowych, gromadzenia deszczówki w zbiornikach i tzw. „oczkach wodnych”, retencjonowania w gruncie i na dachach oraz wykorzystywania zebranej wody z pomocą pomp, przewodów, filtrów, zraszaczy i innych urządzeń.

Z deszczówką trzeba umieć się właściwie obchodzić. Odprowadzanie jej do kanalizacji sanitarnej grozi karą do 10 tys. złotych (art. 28 ust. 4a  u.p.w.) Zanieczyszczenia, piach, liście i rośliny razem z wodą opadową mogą zatkać rury kanalizacyjne, które mają mniejszą średnicę niż kanalizacja burzowa (deszczowa). Deszczówki nie można też przerzucać na posesję sąsiada czy na drogi publiczne. Powinna ona zostać zagospodarowana w obrębie działki, na której stoi dom.

Popularne zbiorniki naziemne, które nie ingerują w strukturę ogrodu, a wręcz stanowią jego ozdobę ustawione pod rynną stanowią naturalny „zbieracz” wody. Zbiorniki do 10 m3 wymagają jedynie dokonania zgłoszenia wodnoprawnego. Aby móc gromadzić większe ilości wody należy uzyskać pozwolenie na budowę – zgodnie z art. 29 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (t.j. Dz.U. z 2024 r., poz. 725)

Odprowadzanie wód opadowych lub roztopowych do kanalizacji deszczowej lub zbiorczej, skąd trafiają one dalej do wód powierzchniowych, traktowane jest przez prawo wodne (art. 35 ust. 3 pkt 7 u.p.w.) jako usługa wodna. To wiąże się z konkretnymi obowiązkami właściciela nieruchomości:

•          Uzyskanie pozwolenia wodnoprawnego (art. 389 pkt 1 u.p.w.).

•          Uiszczanie opłat za usługi wodne (art. 268 ust. 1 pkt 3 lit. a u.p.w.), których wysokość zależy m.in. od: powierzchni utwardzonej na działce, średniej rocznej sumy opadów oraz kosztu usług i sposobu odprowadzania wody.

Za odprowadzanie wód opadowych do kanalizacji deszczowej lub zbiorczej bez wymaganego pozwolenia wodnoprawnego grozi administracyjna kara pieniężna – nawet do 500% zmiennej części opłaty za usługi wodne (art. 472aa ust. 3 pkt 3 u.p.w.). Z kolei bezpośrednie odprowadzanie zanieczyszczonej deszczówki do wód podziemnych lub urządzeń wodnych, jeżeli zawiera substancje szkodliwe dla środowiska, zagrożone jest grzywną do 5 tys. zł (art. 478 pkt 5a u.p.w.).

Woda opadowa jest bezpłatnym źródłem wody użytkowej, a retencja deszczówki, dzięki odciążeniu systemów melioracyjnych, przyczynia się do zmniejszenia ryzyka lokalnych podtopień. Gromadzenie deszczówki to krok w stronę zrównoważonego gospodarowania zasobami naturalnymi.

image_pdfimage_print
Scroll to Top